Przed nami 365 dni, nowych emocji, przeżyć, wzlotów i upadków, pięknych wspomnień oraz… kulinarnych odkryć. Dla jednych próbą sił będzie zbilansowana i zdrowa dieta, dla innych odejście od złych nawyków a pozostali będą chcieli poszerzać swoje dotychczasowe umiejętności bądź eksperymentować.

Myśląc o tym. Chcielibyśmy mieć tyle odwagi co Julie Powell, odwzorowując przez cały rok potrawy wybitnej Julii Child. To właśnie dzięki niej kuchnia francuska została spopularyzowana w USA. A co za tym idzie – także i u nas. W Polsce.
Czemu o niej wspominam? Przed nami ważne dla kościoła katolickiego święto Trzech Króli, z którym wiążę się wiele tradycji… także tych kulinarnych, które we Francji mają wyjątkowo piękną oprawę.

Czym jest Święto Trzech Króli?

Święto Trzech Króli inaczej nazywane jest Dniem Objawienia Pańskiego lub Epifanią. Jest nasycone symboliką związaną z objawieniem się Boga na ziemi. To dzień, w którym chrześcijanie wspominają przybycie królów ze wschodu do Betlejem, gdzie urodził się Jezus. Stąd też w potrawach, głównie słodkich, które według tradycji powinny zagościć na stole odwzorowuje się pewne postaci bądź znaki liturgiczne z tego wydarzenia.

W Polsce symbolikę tę odzwierciedla chleb i ciasto chlebowe, w innych częściach Europy to owoce kandyzowane i migdały są kluczowe.

Co by zaproponowała tego dnia Julia Child?

Zdecydowanie “galette des rois”,  tradycyjne ciasto francuskie pieczone z okazji Objawienia Pańskiego. Przygotowywane od XIV wieku. Ciasto jest bardzo bogate w rozmaite bakalie namoczone wcześniej w rumie. Cudownie pachnie skórką pomarańczową, jest bardzo puszyste i oczywiście delikatne. Według tradycji każde ciasto powinno mieć w sobie ziarno bobu. Osoba, która na nie natrafiła stawała się “KRÓLEM” lub “KRÓLOWĄ”. I nosiła tego dnia koronę, przygotowaną specjalnie na tę okazję.

Z łatwością uda Wam się, odnaleźć wiele przepisów na ten francuski, słodki przysmak. Jeśli jednak obawiacie się stopnia swoich kulinarnych umiejętności macie dwa wyjścia.

Zapisać się już dziś na kurs cukierniczy. W Polsce nie powiemy “galette des rois” tylko “szczodraki”.

Czym są szczodraki?

Określenie „szczodrakach” oznacza kolędowanie, ale szczodraki to także małe rogaliki (lub bułeczki, precelki itd.), tradycyjnie pieczone z razowego ciasta chlebowego. Szczodraki stały się symbolem minionego roku. Pieczono je z sutym farszem mimo, że sam wypiek był mały i niepozorny.

Odpowiedniki tej tradycji znajdziemy także w Hiszpanii gdzie tego dnia poczęstują nas “Roscón de Reyes”, natomiast szwajcarzy celebrują ten dzień przy “Dreikönigskuchen”. Może ta symboliczna tradycja będzie dla nas bodźcem do podjęcia tegorocznego wyzwania. Zarówno Julie jak i Julia ucieszą się z naszego postanowienia. Kuchnia to sztuka, którą każdy może interpretować na  swój sposób.

Zapraszamy także na inne kursy i warsztaty kulinarne w Akademii kulinarnej GoCook.